Oko
Patrz, jak patrzysz
Oko
Zgubiłem dzisiaj trzecie oko
miałem je jeszcze, kiedy zasypiałem
ściskałem czule w dłoni
nie było go, gdy się obudziłem
Nie przyjmą mnie teraz do eremu
no bo jak
bez trzeciego oka
spotykać się z bogiem?
Na drodze znalazłem guzik
beżowy, z czterema dziurkami
przypnę go sobie do kapelusza
w nadziei, że chociaż
spotkam się
ze sobą